Ubogaceni darami łaski Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, który zakończył się w Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, rozpoczynamy w Pierwszą Niedzielę Adwentu 27 listopada 2016, nowy rok liturgiczny. W Polsce i w naszych wspólnotach parafialnych będziemy go przeżywać pod hasłem: „Idźcie i głoście”. Jest to ostatni rok realizacji czteroletniego programu duszpasterskiego zatytułowanego: „Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa”. Podążając drogą duchowości chrzcielnej chcemy podjąć to wezwanie i z odwagą je realizować. Jak mówi papież Franciszek, na mocy chrztu jesteśmy powołani do tego, by być uczniami-misjonarzami. Rozpoczynamy tę drogę adwentowego namysłu dzisiaj. Mamy świadomość, ze świadkowie Chrystusa są potrzebni wszędzie, ale trzeba konkretnie zacząć od siebie.
Liturgia Słowa pierwszej Niedzieli Adwentu podaje nam wiele wskazań nie tylko na okres Adwentu, ale na całe nasze życie, które jest wielkim oczekiwaniem na przyjście Pana w ostatni dzień istnienia świata i naszej ziemskiej egzystencji. To oczekiwanie jest radosne, ale zarazem wymagające. Refren psalmu responsoryjnego zachęca nas: „Idźmy z radością na spotkanie Pana”, przyjmując słowa świętego Pawła z Listu do Rzymian: „Przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom. Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas niż wtedy gdy uwierzyliśmy”. Jest to nowy czas dany nam przez Bożą Opatrzność. W okresie Adwentu towarzyszy nam ostatnie zdanie z dzisiejszej Ewangelii: „O godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”.
Zdanie to jest zadziwiające bo przecież Pan już przyszedł. Nie mówi też o swoim powrocie, ale o swoim przyjściu. A to dlatego, że nie mówi tylko o samym sobie. Jezus z Nazaretu przyszedł, możemy umiejscowić Jego narodzenie, Jego życie, Jego śmierć w czasie i przestrzeni. Ale Ciało Chrystusa – Kościół nie zakończył swego wzrostu. To wielkie Ciało, którego głową jest Jezus z Nazaretu, a my jego członkami, jak mówi święty Paweł: „On jest Głową Ciała, którym jest Kościół (Kol 1,18). W tym mieści się to co jest nadzwyczajne w naszym powołaniu chrześcijańskim: jesteśmy zaproszeni by być z Nim jedno, tak bardzo złączeni z Nim byśmy wszyscy razem tworzyli jedno Ciało – Kościół. Ta wspólnota nie zakończyła jeszcze swojego wzrostu, to dlatego jesteśmy wciąż w oczekiwaniu. Zatem jedno jest pewne – Pan przyjdzie i na to przyjście trzeba być gotowym....